Dom Kombatanta na Zaspie – wielka płyta dla seniorów
Kilka wpisów temu poruszyłem tematykę budownictwa mieszkaniowego, przeznaczonego specjalnie dla osób starszych oraz z niepełnosprawnościami https://plytnikpospolity.pl/index.php/2024/09/15/blok-dla-seniorow-czyli-historia-domu-za-falochronem-w-gdyni/. Gdyński blok z Witomina nie był jedyny w tym typie budownictwa.
W roku 1981, trwała budowa Spółdzielczego Domu Kombatanta na gdańskiej Zaspie, czego dowiadujemy się z numeru nr 23 Dziennika Bałtyckiego, opublikowanego 2 lutego.

Wojewódzki Zarząd Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (w skrócie ZBoWID – organizacja kombatantów wojennych w PRL), postanowił wybudować blok dla osób z niepełnosprawnościami, seniorów, którzy doświadczyli wojny. Znajduje się on do dzisiaj przy ul. Kombatantów 4 w Gdańsku.

Inwestorem Domu Kombatanta była Wojewódzka Spółdzielnia Mieszkaniowa w Gdańsku, natomiast wykonawcą Gdańskie Przedsiębiorstwo Budowlane. Kubatura budynku wynosi 32 tys, metrów sześciennych, a pawilon usługowo-medyczny, zintegrowany z częścią mieszkalną bloku ma 11 tys. metrów sześciennych.
Blok o kształcie owalnym mieści w sobie 139 mieszkań. Sto z nich składało się z dwóch pokoi, kuchni i łazienki o łącznej powierzchni 40 metrów kwadratowych, sam pokoje mieszkalne mają łącznie 23 m. kw. Pozostałe mieszkania były jednopokojowe z kuchnią i łazienką o wielkości 26 metrów kwadratowych, z czego pokój zajmuje powierzchnię 16,5 m. kw. Większe mieszkania były przeznaczone dla małżeństw, a kawalerki dla osób samotnych. Każde mieszkanie posiada loggie, na których lokatorzy mogli zażywać świeżego powietrza z widokiem na wewnętrzny ogród.



Zgodnie z ówczesnymi zasadami, prawo do zamieszkania miały tylko małżeństwa kombatanckie, bez możliwości dobrania innych członków rodziny. Lokale mieszkalne również nie podlegały dziedziczeniu, co gwarantowało dostępność mieszkań dla przyszłych lokatorów. Aby zamieszkać w Domu Kombatanta, musiano się również zrzec dotychczasowego mieszkania w danej spółdzielni.
Blok został wybudowany z wielkiej płyty, pochodzącej z gdańskiej fabryki domów. Dzięki temu zapewnione zostały szerokie korytarze, co umożliwiało się wymijanie wózków inwalidzkich, jeżeli dany lokator ze względu na swój stan zdrowia musiał go używać. Pomyślano również o rampach dla wózków. Z myślą o ludziach, którzy poruszali się tylko na nich, zarezerwowane były mieszkania na parterze. Kolejną cechą mieszkań, jakbyśmy to dzisiaj nazwali – spełniającą standard dostępności, było wyłożenie podłóg mieszkań materiałami antypoślizgowymi – co nie było taką oczywistą sprawą w czasach PRL. Dodatkowym ułatwieniem były poręcze po obu stronach schodów.

W centralnym punkcie półokrągłego układu bloku znajduje się 8 pięter, a jego skrzydła mają wysokość 4 pięter. Budynek był wyposażony w pomieszczenia gospodarcze dla personelu porządkowego, windy towarowe na meble i zsypy na śmieci.

Jak wyżej wspomniałem, budynek mieszkalny jest połączony korytarzem z pawilonem, gdzie znajdowały się gabinety lekarskie, fryzjer, pokój zabiegowy, sala ćwiczeń oraz gabinet fizjoterapeutyczny. Przewidziano w nim również funkcje socjalne: świetlicę na 300 osób, czytelnię i bibliotekę. Dostępne były również dwa pokoje dla zajęć indywidualnych dla mieszkańców. Wachlarz usług dopełniały automaty telefoniczne, kiosk ruchu i sala majsterkowicza.W pawilonie znajdowała się również stołówka o powierzchni 450 m. kw., bufet, zaplecze kuchenne, a także sklep spożywczy i pralnia.
Pawilon był dostępny również nie tylko dla mieszkańców, ale także dla osób z zewnątrz. Był to przemyślany zabieg, który pozwalał seniorom na kontakt ze światem zewnętrznym, poznawanie nowych ludzi, zamiast bycie wyizolowanym we własnym kręgu.

Budynek został oddany do użytku w końcu roku 1981 i cieszył się dużą popularnością – zanim go wybudowano, już istniały listy lokatorów podstawowe i rezerwowe. Kompleks istnieje do dzisiaj, natomiast pawilon utracił swoje pierwotne funkcje – znajdują się w nim sklepy oraz lokale spółdzielni, a sama część mieszkalna została sprywatyzowana i obecnie znajdują się w nim wykupione mieszkania.
Warto również wspomnieć, że Dom Kombatanta powstał również w Gdyni przy ul. Norwida w dzisiejszej dzielnicy Wzgórze Świętego Maksymiliana (w PRL Wzgórze Nowotki). Podobnie jak gdański odpowiednik, z biegiem lat stracił swoje funkcje i został sprywatyzowany.

Źródło: Dziennik Bałtycki z dnia 02.02.1981