Spółdzielnia Mieszkaniowa “Sielanka” – budownictwo dla mieszkańców Elbląga
Elbląg – miasto na północy kraju, leżące na styku Żuław i Wysoczyzny Elbląskiej. Jedno z najstarszych w Polsce -założony w 1237 r., prawa miejskie uzyskał w 1246 r. Na przestrzeni wieków burzliwe dzieje, ukształtowały jego charakter. Wyrywany z polskich rąk przez obce mocarstwa, ostatecznie po zakończeniu drugiej wojny światowej powrócił do macierzy. Powojenna odbudowa przez pionierów z różnych stron, została przypieczętowana przez złoty okres dla miasta, gdy Elbląg w roku 1975 stał się miastem wojewódzkim. Potem nastąpiły przemiany ustrojowe lat 90 i ponowna reforma administracyjna, włączająca miasto do województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie stara się ukazywać swoją pozycję po dzisiejszy dzień.

Ten krótki wstęp, opowiada o dziejach miast z którego pochodzę, gdzie się wychowałem i mieszkałem sporą część życia. W dzisiejszym wpisie opowiem o pierwszej powojennej spółdzielni mieszkaniowej w Elblągu – “Sielanka”.

W czasie wojny, główna część miasta uległa zniszczeniu, ocalały jedynie zabudowa na ówczesnych obrzeżach. Przybywająca do Elbląga pionierska ludność była tam kwaterowana. W miarę upływu czasu, mieszkań zaczęło brakować.


W marcu 1948 r., zapadła ważna dla Elbląga decyzja – na Zjeździe Przemysłu Ziem Odzyskanych w Szczecinie, ogłoszono decyzję rządu o ulokowaniu w mieście Zakładów Budowy Maszyn i Turbin. Na ten cel przeznaczono dawne zakłady Schichaua, które zajmowały się produkcją stoczniową m.in. dla wojsk niemieckich w czasie wojny. Kwiecień-maj tego roku to prace organizacyjne, które zaowocowały utworzeniem Zakładów Mechanicznych im. Generała Karola Świerczewskiego – słynnego na całą Polskę ZAMECHu.

Do miasta zaczęła przyjeżdżać wykwalifikowana kadra inżynierska i zarządcza z całego kraju – w latach PRL istniał obowiązek podjęcia pracy w przydzielonym zakładzie pracy po ukończeniu studiów. Z powodów opłakanych warunków mieszkaniowych, w tym mieszkania we wspólnych pokojach hotelów robotniczych, wielu z nich uciekało po odbyciu obowiązku stażu. Jednak wielu młodych ludzi, chciało związać swoją przyszłość z Elblągiem, jednocześnie pragnąc lepszych warunków bytowych.

Pierwsze próby spółdzielcze w celu budowy domków jednorodzinnych, inżynierowie Zamechu podjęli we wrześniu 1957 r., jednakże spełzły one na niczym i zawiązana spółdzielnia rozpadła się po miesiącu istnienia.

Po uporządkowaniu i zmianie programu mieszkaniowego, powrócono do pomysłu w następnym roku i tak oto powołano do życia Elbląską Spółdzielnie Mieszkaniową “Sielanka”. Od razu przystąpiono do wcielania planów w życie i zaczęto budowę dwóch pierwszych budynków spółdzielni przy ul. Kopernika. Do pierwszego z nich lokatorzy wprowadzili się 10 listopada 1959 r., natomiast do drugiego z nich w lutym 1960 r. Wybór miejsca życia młodych inżynierów Zamechu nie był przypadkowy, ponieważ to właśnie w tamtych okolicach Elbląga, działał Klub Młodej Inteligencji Czerwona Oberża. Był to dyskusyjny klub filmowy, mieszczący się w kinie Meduza, ulokowanym na zapleczu komendy MO przy ul. Królewieckiej. W tym miejscu spotykali się młodzi inteligenci w celach dyskusyjno-kulturalnych. Dodatkowo, przy tej samej ulicy mieści się do dzisiaj Naczelna Organizacja Techniczna.

W tym miejscu warto wspomnieć o historii nazwy spółdzielni: według wspomnień inż. Ludwika Łabejszo, przedstawiciel centrali spółdzielczości mieszkaniowej, ukazał w tak różowym świetle szansę dojścia do samodzielnego mieszkania, że, gdy rozpoczęła się dyskusja nad wyborem nazwy naszej spółdzielni, inż. Ludwik Gierlotka rzucił myśl: – a może „Sielanka”? I takim sposobem przyjęto nazwę spółdzielni. Było to nietypowe nazewnictwo jak na tamte czasy, ponieważ panowała tradycja używania bardziej wzniosłych nazw jak np. Wielki Proletariat, Październik itp.

Kolejne budynki “Sielanka” otrzymała od władz miejskich – są to: ul. Szkolna 2-4-6 (październik 1960 r.) oraz ul. Traugutta 75-76A (grudzień 1962 r.).

Pierwsze osiedle spółdzielcze powstało przy ul. Żeglarskiej (za pierwszymi dwoma budynkami z ul. Kopernika). W latach 1961-1964 zbudowano 9 budynków z 216 mieszkaniami, przeznaczone dla 800 lokatorów. Autorem projektu był architekt Jan Prorowicz, adaptację wykonał architekt Tadeusz Jasiński, natomiast za architekturę budynków odpowiadał Eugeniusz Baranowski. Znakiem charakterystycznym tego osiedla jest prawdziwa kotwica żeglarska z logiem ZAMECH, znajdująca się wewnątrz założenia architektonicznego.


Gdy nastąpiła połowa lat 60, prognozy wskazywały na podwojenie liczby mieszkańców miasta w ciągu kolejnych 40 lat. Spółdzielnia Mieszkaniowa “Sielanka” jako największy kreator budownictwa mieszkaniowego w Elblągu, zaplanowała w celu zaspokojenia nadchodzących potrzeb 5000 izb mieszkalnych na osiedlach “Robotnicza” i “Kopernika”. Dla usprawnienia prac, zaadaptowano gotowy projekt budynków z zestawu gdańskiego, m.in. był to budynek 5 kondygnacyjny typu MBY15-8B-WU autorstwa inż. arch. Janusza Morka. W efekcie realizacji prac, do roku 1970, wybudowano 30 domów mieszkalnych, na terenie 8 ha, pomiędzy ulicami: Różaną, Jaśminową, Gwiezdną, płk Dąbka.


Grudzień 1965 r. to z kolei zasiedlenie lokatorami bloku przy ul. Mickiewicza 33-33B. Chwilę później, na przestrzeni 1965-1966 r. oddano do użytku 4 punktowce pomiędzy ul. Kopernika a ul. Marii Curie-Skłodowskiej.

Największą budową w drugiej połowie lat 60, było osiedle przy ul. Nowowiejskiej. W ciągu 4 lat od 1966 r. wybudowano 4 wieżowce 11 kondygnacyjne i 6 bloków 4 piętrowych. Był to obszar pomiędzy ul. Nowowiejską, Starowiejską (przed ustawą dekomunizacyjną Diaczenki) oraz Zajchowskiego. Po drugiej stronie ul. Nowowiejskiej, wybudowano prostopadłe do ulicy bloki 4 piętrowe przy ul. Bażyńskiego i Pilgrima. Ostatnim elementem były 4 wieżowce 11 kondygnacyjne przy ul. Władysława IV i 3 bloki 4 piętrowe. Łącznie w ramach tej gigantycznej inwestycji powstało 4 400 izb mieszkalnych. Część budynków SM “Sielanka” przekazała na potrzeby miasta Elbląga.

Można powiedzieć, że sytuacja Elbląga ogólnie jako miasta pod koniec lat 60 była niełatwa. Ówcześnie znajdował się na skraju województwa gdańskiego, stanowiąc zaplecze kadr dla jego przemysłu. W Elblągu jedynym dużym zakładem pracy był ZAMECH, znaczna część ludności nie miała pracy na miejscu. Brakowało również infrastruktury medycznej, komunalnej, oświatowej, handlowej i gastronomicznej. Brakowało więc pracy, miejsc w szkołach, szpitalach, czy też miejsc rozrywki. W żartach mówiono nawet, że w Elblągu “nawet nie ma gdzie umrzeć” – cmentarze były przepełnione, a nie wyznaczono nowego. Skutkiem tej trudnej sytuacji, był wybuch społecznego gniewu – w grudniu roku 1970 w Elblągu wybuchły strajki robotnicze, będące następstwem wydarzeń w Szczecinie i Trójmieście. Szczęściem w nieszczęściu w przeciwieństwie do pozostałych miast, udało uniknąć się znacznej liczby ofiar.

Wskutek tych wydarzeń i inicjatywy lokalnych działaczy, a konkretniej młodego I Sekretarza Komitetu Miasta i Powiatu PZPR Bolesława Smagały, który w kwietniu 1971 r. na konferencji partyjnej w Gdańsku, wygłosił śmiałe przemówienie przez Edwardem Gierkiem, w którym wypunktował problemy swojego miasta. Efektem tych starań, była Uchwała Rady Ministrów nr 40/72 z dnia 8 lutego 1972 r. w sprawie rozwoju i modernizacji Elbląga do roku 1975 i założeń na lata dalsze. Miała duże znaczenie dla rozwoju miasta, ponieważ tylko na samo budownictwo mieszkaniowe przeznaczono ogromną sumie 475 mln zł – założono budę 3167 mieszkań spółdzielczych. Oprócz tego uchwalono m.in.: budowę wielu nowych zakładów pracy, umieszczenie filii Politechniki Gdańskiej, budowę szpitala wojewódzkiego, dworca pks i wielu innych inwestycji, dzięki którym Elbląg otrzymał bazę do zostania miastem wojewódzkim w roku 1975.

Na początku lat 70 “Sielanka” wybudowała kilka plomb przy ulicach: Nitschmanna, 1 Maja, Czerwonego Krzyża. Warto również przede wszystkim wspomnieć o pierwszych inwestycjach w ramach odbudowy elbląskiego Starego Miasta na ul. Wigilijnej.

1 czerwca 1975 r. nastąpiła pamiętna data dla Elbląga, kiedy na mocy przeobrażeń administracyjnych utworzono podział kraju na 49 województw, w tym elbląskiego. Ten fakt oraz działania realizowane w ramach ww. uchwały 40/72, spowodowało napływ nowych mieszkańców. Powstały plany osiedli dla 40 tysięcy ludzi na północy miasta – osiedle Zawada i Nad Jarem.

Jedną z ważniejszych inwestycji władz centralnych, było ulokowanie Fabryki Domów w Elblągu, która rozpoczęła produkcję prefabrykatów w systemie budownictwa uprzemysłowionego WK-70. w 1977 r. To właśnie w tym roku ESM “Sielanka” wybudowała 10 bloków i pawilon przy ul. Wiejskiej, które to zostały następnie przekazane do nowo utworzonej Spółdzielni Mieszkaniowej “Zakrzewo”. Moce fabryki zostały przeznaczone dla budowy Zawady i os. Nad Jarem.



Z produkcji Fabryki Domów, powstały jeszcze 2 budynki w systemie wielkiej płyty dla “Sielanki” – były to tzw. budynki “patronackie” przy ul. Słonecznej oraz Brzeskiej. Inwestycje te polegały na udziału w pracach budowlanych przyszłych lokatorów, dzięki którym mogli liczyć na szybszy przydział mieszkania. Mój tata brał udział w systemie patronackim i odpracował ok. 500 godzin na budowie mojego bloku rodzinnego, w następstwie czego rodzice uzyskali przydział na mieszkanie w interesującej ich lokalizacji. “Patronaty” powstały jeszcze przy ulicach: Skrzydlatej, Zacisze, Komeńskiego, Bema i przy Placu Jagiellończyka.


Po realizacji powyższych patronatów w latach 80, Spółdzielnia powoli zmieniała się z inwestycyjnej na eksploatacyjną. Jej ostatnia realizacja nastąpiła już po 1989 r., w warunkach nowej rzeczywistości – przy ul. Robotniczej i Brzeskiej powstał reprezentacyjny wieżowiec w roku 1993.




W latach 90 “Sielanka” dostosowywała się do warunków wolnorynkowych. Zmieniło swoje struktury zatrudnienia, wprowadziła niezbędne działania naprawcze. Mając na uwadze to, że tej dekadzie, aż 70 % kosztów eksploatacji wynosiły koszty ogrzewania, w latach 1995-2005 zrealizowano kompleksowy program termomodernizacji wszystkich zasobów spółdzielni. Dzięki wprowadzeniu indywidualnych liczników, ograniczone zostały również koszty, przypadające na poszczególnie lokale mieszkalne.

Obecnie tereny każdego z osiedli cieszą oko zielenią, na co wskazują następujące liczby – od 2005 do 2018 posadzono prawie 2 tysiące drzew, 36 tys krzewów i 82 tys. m² nowych trawników. Spółdzielnia dba również o osoby starsze lub z niepełnosprawnościami: na klatkach schodowych instalowane są spoczniki na półpiętrach w blokach bez windy, dodatkowe poręcze, czy też pół zautomatyzowane rampy dla przeniesienia wózków.


Na koniec przedstawienie Spółdzielni Mieszkaniowej “Sielanka” w liczbach:
- 10 800 mieszkańców (w roku 1994 było to 18 tys.)
- 6 794 mieszkania
- 136 lokali użytkowych
- 325 garaży
- 130 budynków mieszkalnych

Źródło: Elbląska Biblioteka Cyfrowa; Strona SM “Sielanka” https://www.esmsielanka.elblag.pl/; 60 lat ESM “Sielanka”, Elbląg 2016; Informacje uzyskane bezpośrednio od pracowników Spółdzielni “Sielanka” podczas spotkania.