Osiedle Młodych na VII Dworze w Gdańsku

Osiedle Młodych. Źródło: https://tiny.pl/d27t5.

Dzielnica Gdańska

VII Dwór jest jedną z 35 dzielnic Gdańska, przy tym jedną z najmniejszych powierzchniowo – zaledwie 2,90 km2 i liczy sobie 3 808 zameldowanych mieszkańców. Jej urokliwe położenie w zachodniej części miasta, u stóp wyżyn Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego praktycznie w lesie, decyduje o wyjątkowości tego założenia urbanistycznego. Są to fakty z obecnych dziejów, a jaka jest historia?

Dwory wzdłuż ulicy Polanki

W zamierzchłych z dzisiejszego punktu widzenia czasach, w XVIII-XIX w., wzdłuż ulicy Polanki były umiejscowione podmiejskie rezydencje bogatych Gdańszczan z pięknymi ogrodami. Tych rezydencji – dworów, było łącznie 7, z których zachowały się prawie wszystkie (w różnych stanach), całkowitemu zniszczeniu uległ ostatni z nich – właśnie ten, od którego nazwę nosi dzisiejsza dzielnica VII Dwór i również ulica.

Punktowiec przy ul. Michałowskiego 47.

Po II wojnie światowej, gdy Gdańsk wrócił do powojennego państwa polskiego, a do miasta zaczęli trafiać nowi osiedleńcy z różnych stron kraju, wzrosło zapotrzebowanie na miejsca do mieszkania. W pierwszej kolejności zabudowywano obszary dzisiejszego Głównego Miasta, Wrzeszcza, czy też Siedlec. Gdy już wyczerpano w jakimś stopniu rezerwy terenowe, zaczęto rozmyślać nad zabudową ogromnych połaci polno-leśnych pomiędzy Wrzeszczem, a Oliwą.

Osiedle Jantar

Początki VII Dworu to osiedle domków jednorodzinnych Jantar, położonych w okolicy ulic: Polanki, Norblina i Abrahama. Kameralny charakter zabudowy, wynikał z niechęci władz partyjnych do budownictwa spółdzielczego o rozbudowanym charakterze wielokondygnacyjnych budowli, znanych z lat późniejszych. Budowę domków zaczęto w 1957 r., a patronat nad nim przejęła Gdańska Gra Liczbowa Jantar (odpowiednik dzisiejszego Lotto). Warto przy tym dodać, że jedną z nagród w loterii były właśnie domki z tego osiedla. Mini osiedle miało charakter eksperymentalny, stąd brak jednego projektu uniwersalnego, a sama zabudowa różniła się pomiędzy sobą – były to aż 32 różne projekty domów jednorodzinnych, 16 bliźniaków oraz 4 szeregowców. Plany były dosyć ambitne – planowano budowę łącznie 69 segmentów, w tym: 49 domków, 12 bliźniaków i 8 szeregowców, ale z biegiem czasu plany te uległy uszczupleniu i po wykonaniu tylko części projektu, oddano teren pod budownictwo wielorodzinne.

Osiedle pracowników Politechniki

Rok 1957 to również czas sąsiedniego osiedla na tym terenie. To właśnie wtedy pracownicy Politechniki Gdańskie założyli Przyzakładowe Zrzeszenie Budowy Domów Jednorodzinnych. W tym celu pozyskano od osiedla Jantar, teren położony na południowym wschodzie. Charakteryzował się on znaczną różnicą poziomów – wynikało to z charakteru wysoczyzny pobliskich lasów. Ten trudny do budowy teren zaczęto zabudowywać domkami. Projekt z 1958 r. zakładał budowę: 1 domkiem wolnostojącym, 16 bliźniakami oraz 54 segmentami. Osiedle również nie miało szczęścia do władz. Wojewódzka Pracownia Urbanistyczna zgłosiła swoje wątpliwości do rozmiaru działek, które uznano za nieekonomiczne. W związku z tym, tylko częściowo zatwierdzono projekt do realizacji i w wyniku tego, powstała tylko wschodnia część osiedla. Nadeszły również zmiany w polityce mieszkaniowej, gdzie postanowiono postawić na wielokondygnacyjną zabudowę.

Osiedle Młodych

Spółdzielnia mieszkaniowa “Osiedle Młodych” w roku 1958, przejęła część terenu Osiedla pracowników Politechniki. Powstała ona zaledwie rok wcześniej i wywodziła się ze środowiska młodych inżynierów, zdecydowanych na wybudowanie mieszkań “dla siebie”. Nowi członkowie spółdzielni, byli zobowiązani do wpłacenia 100 złotych wpisowego, 400 złotych wkładu własnego oraz być gotowym na pokrycie dalszych kosztów budowy mieszkań. Można było zapłacić gotówką, materiałami budowlanymi lub własną pracą. W planach spółdzielni, mieszkania dwupokojowe miały stanowić połowę, trzypokojowe 30 %, a kawalerki resztę. Podobnie jak w innych spółdzielniach, mieszkania były przyznawane w drodze losowania. Za projekt urbanistyczny odpowiadał arch. Jerzy Figura, pełniący równocześnie funkcję zastępcy prezesa Spółdzielni.

Osiedle Młodych w budowie. Źródło: https://tiny.pl/dk2qn.

“Stara” część osiedla

17 kwietnia 1959 r. odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę nowego osiedla, w której udział wzięli lokalni działacze i włodarze. Początkowo planowano budowę 3 punktowców wzdłuż ulicy Michałowskiego, ale potrzeby mieszkaniowe były tak duże, że powiększono osiedle o kolejne 2 budynki. Różniły się od siebie wysokością – plany zakładały budowę od 7 do 10 kondygnacji. Różnice te były spowodowane możliwościami technicznymi ówczesnej sieci wodociągowej.

Wnętrze jednego z mieszkań w punktowcach. Źródło: https://tiny.pl/dk2xj.

Koszty budowy mieszkań wynosiły odpowiednio:

  • kawalerka: 100 tys. zł.
  • dwupokojowe: 125 tys. zł.
  • trzypokojowe: 150 tys. zł.

Członkowie spółdzielni byli zobowiązani do wpłacenia 15 % wkładu własnego, reszta natomiast była rozkładana na 40 lat spłaty. Założono również, że przy regularnym płaceniu czynszy, 1/3 wartości miała zostać umorzona.

Pierwszy budynek, przy ulicy Michałowskiego 41 został oddany na początku 1960 roku. Dziewięć kondygnacji budynku mieściło 45 mieszkań. Wykonawcą robót budowlanych było Gdyńskie Przedsiębiorstwo Budowlane Wybrzeże. Do roku 1963 r., wszystkie 5 punktowców było ukończone.

“Nowa” część osiedla

W roku 1961, spółdzielnia uzyskała dodatkowe tereny od dwóch sąsiednich osiedli i zaprojektowano 16 niskich punktowców o wysokości 5 kondygnacji. Zostały one ulokowane “w dole” Osiedla Młodych w okolicach ulic: Michałowskiego, Norblina, Gryglewskiego, VII Dwór i Chełmońskiego. Za projekt tej części odpowiadał arch. Edward Kulka. Dopełnienie nowej części osiedla i zarazem dominantę całości założenia, stanowi ulokowana na wzgórzu przy ul. Rodakowskiego “szafa” – 5 klatkowy wieżowiec o zróżnicowanej z powodu rzeźby terenu wysokości. Dwie pierwsze klatki mają 11 kondygnacji, dwie kolejne 10, a ostatnia 9. Łącznie w budynku jest 255 mieszkań. Największy budynek osiedla jest autorstwa Antoniego Wolańskiego. Łącznie na osiedlu młodych zamieszka 3600 osób.

Punktowce przy ul. Norblina. Źródło: https://tiny.pl/d2g3n.
Panorama Osiedla Młodych w latach 70. Obok “szafy” widać charakterystyczny budynek kawiarni Kasztel oraz przedszkole. Z lewej strony zdjęcia widoczny pawilon sklepowy oraz Osiedle pracowników Politechniki. W tle wzgórze Lagry i stok narciarski. Źródło: https://tiny.pl/dk2xh

Zagospodarowanie osiedla

Do życia potrzebne są nie tylko mieszkania, lecz i cała architektura towarzysząca. Pierwszy mały pawilon, w którym mieścił się sklep powstał w 1963 r., ale był niewystarczający na liczbę mieszkańców. W końcówce roku 1968, wybudowano piętrowy budynek usługowo-handlowy u zbiegu ulic Norblina i Michałowskiego, który został zaprojektowany przez prof. Wiesława Andersa (odpowiadał m.in. również za projekt Małego Przymorza). Znalazły w nim miejsce takie obiekty jak: sklep SAM, rybny, mięsny, artykuły gospodarstwa domowe i salon Praktycznej Pani Domu.

Ofertę rozrywkową na osiedlu dopełniała otworzona w tym samym roku kawiarnia Kasztel, położona nieopodal szafy. Jej budynek był wyjątkowy na tle zabudowy osiedla – wybudowano go na planie koła i pokryto charakterystycznym, pofałdowanym dachem. Pawilon kawiarni posiadał przeszklenie prawie na całej szerokości elewacji, a lokal mógł pomieścić 120 gości. Budynek istnieje do dzisiaj, chociaż po kawiarni już nie ma śladu. Będąc przy tym temacie, warto wspomnieć o późniejszych latach działalności lokalu w PRL, o czym możemy dowiedzieć się z Dziennika Bałtyckiego z dnia 31 lipca 1973 r. Krótki artykuł opisuje trudną sytuację dla mieszkańców osiedla, którzy skarżą się na hałasy o późnych godzinach, dochodzące z lokalu oraz awantury pijackie, spowodowane przez podchmielonych bywalców. Na końcu możemy przeczytać, że sprawa została skierowana przez Spółdzielnię Młodych do rozwiązania przez władze lokalne.

Fragment Dziennika Bałtyckiego z dnia 31 lipca 1973 r. Źródło: Bałtycka Bibliotek Cyfrowa https://tiny.pl/dkkjz.

Wracając do lat 60 i okresu budowy osiedla, w 1967 r. zbudowano w czynie społecznym przedszkole, do którego uczęszczały dzieci mieszkańców. Dodatkowo, na wzgórzu zwanym Lagrami (znajdował się tutaj obóz jeniecki w czasie wojny), znajdującym się na końcu osiedla, tuż za blokiem przy ulicy Michałowskiego 47 uruchomiono wyciąg narciarski, urządzono tory saneczkowe i skocznię narciarską. Zapewniało to rozrywkę w zimowym czasie. To właśnie między innymi możemy zobaczyć na filmie zrealizowanym w 1963 r. “Dzieci Osiedla”, autorstwa Juliana Jaskólskiego. Obraz został zrealizowany radziecką kamerą Krasnogorsk oraz na czeskiej kamerze Admira, działającej na 16-mm taśmie, następnie zmontowany w celu wykazania się pracami społecznymi i uzyskania w ten sposób mieszkania, jak wspomina sam autor (źródło: https://tiny.pl/dkk43)

Film “Dzieci Osiedla”. Źródło: https://tiny.pl/dkkp7

Na osiedlu przy ul. VII Dwór 7, w roku 1965 powstała szkoła podstawowa nr 70. W roku 1967, zarówno ona, jak i samo Osiedle Młodych zyskało patrona – Janka Krasickiego. Był to działacz młodzieżowego ruchu komunistycznego, który został zamordowany przez Niemców podczas II wojny światowej. W okresie PRL został patronem wielu budowli, najczęściej szkół, ustanowiono nawet odznaczenie jego imienia. Po 1989 r. do masowej świadomości historycznej trafiły kontrowersyjne fakty z jego życiorysu, co spowodowało masowe usuwanie jego patronatu. Jednakże jeszcze raz wracając do czasu budowy osiedla – to właśnie m.in. na gdańskim Osiedlu Młodych powstał jego pomnik. Autorem był znany rzeźbiarz – Wiktor Tołkin, do którego dzieł należały m.in. pomniki na terenach miejsc Pamięci w muzeum Stutthof i na Majdanku. Jak wyżej wspomniano, po przemianach ustrojowych, do świadomości trafiły inne fakty i pomnik zaczął być dewastowany, a jego ostateczny demontaż odbył się w 2007 r. Nie należy chyba dodawać, że osiedle również straciło nazwę Janka Krasickiego.

Innym charakterystycznym miejscem osiedla był podarowany przez Polskie Linie Lotnicze LOT samolot. Stanowił on nie lada atrakcję dla dorastających dzieci. Powiedzmy sobie szczerze – kto nie chciałby mieć prawdziwego samolotu na placu zabaw? Kolejną atrakcją do ruchu fizycznego były również korty tenisowe na betonowym boisku w środku osiedla, które działają do dzisiaj.

Po tym okresie rozbudowy, w czasie którego wybudowano “starą” i “nową” część osiedla, terenów zaczęło brakować, więc wyznaczono teren dla zabudowy już w innej części Gdańska – w okolicach ulicy Pomorskiej i Wejhera, gdzie powstały bloki również Osiedla Młodych, ale weszły już w skład innej dzielnicy – Żabianki.

Jest rok 1970, dzieci bawią się na wzgórzu Lagry. W tle punktowce przy ul. Michałowskiego. Źródło: https://tiny.pl/dkk2x.

Przechodząc do czasów dzisiejszych – Osiedle Młodych, wchodzące w skład VII Dworu stanowi atrakcyjne miejsce do życia, co potwierdzają ceny mieszkań. Dzisiaj bloki zamieszkują głównie starsze osoby, ale nie brak również świeżego pokolenia. Osiedle jest położone z daleka od głównego gwaru miasta, otulone lasami dookoła oraz bujną roślinnością na samym osiedlu. Stanowi to swoisty plus, jak i minus – osiedle jest połączone tylko jedną linią autobusową 149, której przystanek jest kawałek od punktowców przy ul. Michałowskiego i starsze osoby mogą mieć problem z wydostaniem się z osiedla (droga powrotna od autobusu biegnie pod górę). Kawałek dalej znajduje się linia tramwajowa oraz przystanek Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (przystanek Gdańsk Strzyża), którą można dostać się na lotnisko.

Dzisiaj, wchodząc na wspomniane wyżej wzgórze Lagry, nie znajdziemy już śladów po torach saneczkowych i wyciągu narciarskim, natomiast ze szczytu rozpościera się widok na osiedle oraz inne dzielnice Gdańska, a przy dobrej pogodzie widoczne jest morze. W okresie letnim to miejsce tętni życiem, na szczycie spotykają się ludzie, aby zrobić ognisko i porozmawiać, lub nawet pograć na gitarze. Z racji dobrej akustyki, śpiewy słychać w sporej części osiedla – sam mieszkałem w punktowcu przy ul. Michałowskiego 47 (ostatni blok przed lasem) i tego doświadczyłem. Z kolei zimą, górka jest zapełniona lokalną dzieciarnią na sankach oraz osobami spoza dzielnicy – parking w śnieżne weekendy pękał w szwach.

Do dnia dzisiejszego osiedle nie posiada żadnego centrum handlowego lub większego dyskontu – największym sklepem jest Lewiatan, mieszczący się w piętrowym pawilonie, zbudowanym w latach 60. W okolicy można znaleźć dwa salony fryzjerskie (do obu chodziłem na strzyżenie), pocztę, sklep mięsny oraz mniejszy sklepik, położony bliżej punktowców. W dawnej kawiarni Kasztel, która jak wiemy budziła również niezadowolenie pobliskich mieszkańców, działa dzisiaj przedszkole.

Miejscowi wiedzą, że dziki na ulicach Gdańska w różnych jego częściach nie są niczym niezwykłym, natomiast tą zwierzynę leśną, można było spotkać prawie codziennie, co czasami bywało uciążliwe – pewnego wieczoru wracając zmęczony, musiałem cofać się spory kawałek spod przejścia koło “szafy” na Rodakowskiego, ponieważ rodzinka dzików wraz z rodzicami blokowała przejście. Zwierzęta można było również obserwować przez okna mieszkania – oprócz dzików, częstym widokiem były sarny, rzadszym lisy, a tylko raz spotkałem na spacerze koło osiedla – borsuki.

Osiedle Młodych z lotu ptaka. Źródło: https://tiny.pl/dkkk2

O tym, że bloki są zadbane jak na swoje lata, ocieplone i odmalowane (w trochę kontrowersyjne pastele), świadczy również fakt modernizacji wind. Cóż w tym niezwykłego? Przecież to normalne, że wiekowe ZREMBy są dzisiaj wymieniane na nowocześniejsze modele dźwigów. W tym przypadku, spółdzielnia VII Dwór, zarządzająca Osiedlem Młodych, zrealizowała w 2021 r. prace modernizacyjne, polegające na doprowadzeniu windy na poziom gruntu – wejścia do klatki. W tym celu wykorzystano pomieszczenie, do którego dawniej prowadził zsyp w każdym z 5 punktowców. Dzięki temu ostatecznie rozwiązano kontrowersyjny temat zsypów w blokach mieszkalnych oraz dostosowano bloki do nowoczesnych standardów dostępności dla osób z utrudnionym poruszaniem się (źródło: https://tiny.pl/dkkkf). Co prawda było to już po mojej przeprowadzce z tego wyjątkowego osiedla, ale podczas moich spacerów fotograficznych, odwiedziłem dawne okolice i zobaczyłem jak to wygląda na własne oczy.

Źródła: Strona Spółdzielni Mieszkaniowej VII Dwór https://tiny.pl/dk2x2; Czasopismo Architektura nr 12/1963, portal Trojmiasto.pl https://tiny.pl/dkk43; VII Dwór, kocham. Okazjonalna gazeta dzielnicowa towarzysząca wydarzeniu Miasto, kocham, Gdańsk 2022; Archiwum VII Dworu https://tiny.pl/dk2xk;

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *